Limitowana Edycja Blackened American Whiskey [rozlew nr 106]

Rob Dietrich - mistrz destylacji w firmie Sweet Amber Distilling Company - która to firma została zawiązana na potrzeby produkcji Blackened American Whiskey - wytworzył transzę o numerze 106, która do sprzedaży trafiła w połowie października 2020 roku. Nie jest to kolejne 5000 butelek standardowego rozlewu. Mamy do czynienia z drugą (po transzy nr 100) partią alkoholu przygotowaną z delikatnym rozmachem. A co sprawiło ów rozmach z numerem 106? Świetnie przyjęta przez fanów sierpniowa premiera albumu S&M2. Tym razem w dźwiękowej technologii ulepszania alkoholu, opatentowanej przez Metallicę pod nazwą Black Noise, przy leżakowaniu wykorzystano fragmenty utworów S&M2. Owa specjalnie wybrana playlista jest nasycona tą samą energią i pomysłowością, która sprawiła, że ​​projekt ponownego zatrudnienia orkiestry symfonicznej odniósł taki triumf. Popatrzmy chociażby na przykład ponownego wyobrażenia sobie swoich utworów w towarzystwie orkiestry, a nawet całkowita rezygnacja Metalliki w scenicznym udziale, jak w przypadku genialnej interpretacji (Anesthesia) Pulling Teeth przez kontrabasistę Scotta Pingela.

 

Sposób podejścia do obu tematów w pełni celebruje pionierski sposób myślenia Metalliki i robienia wszelkich rzeczy po swojemu.

Butelka z numerem 106 zapakowana jest w stylowe metalowe pudełko zawierające grafikę zaprojektowaną przez artystę, który jest także autorem okładki najnowszego albumu Metalliki - wieloletniego współpracownika zespołu -  Squindo. Dodatkowo między 14 października a 14 listopada do wygrania jest t-shirt odwołujący się grafiką do owej limitowanej transzy Blackened American Whiskey. Do wzmacniania dźwiękiem wykorzystano fragmenty wszystkich nagrań, jakie złożyły się na dwupłytowy album S&M2.

Występy na okoliczność "S&M2" były dla nas wyzwaniem - powiedział gitarzysta Metalliki, Kirk Hammett. Pierwsze koncerty "S&M" w 1999 roku były kluczową częścią ewolucji Metalliki. Wiedzieliśmy, że musimy uczcić ich dwudziestą rocznicę z jeszcze większą pompą, ale nie rezygnując przy tym z intymności tych występów. Reakcja fanów ina koncerty i na sam album była niesamowita. Cieszymy się, że możemy przenieść te same emocje do Blackened.
 

Właściwie byłem w Chase Center na obu koncertach - dodał Rob Dietrich. Szalona energia, która emanowała zarówno od fanów, jak i muzyków, jest czymś niezapomnianym. Możliwość wprowadzenia tego ducha do Blackened American Whiskey jest kapitalną sprawą.